czwartek, 11 października 2012

J+T+J

czekajcie jak to było..
zaczełosię dawno gdy trafiłam na bloga Marianny, później z Marianną spędziłam dzień Jej ślubu i romantyczny plener a z Marianną pracuje Janka której w prezencie ślubnym koleżanki z pracy dały sesję u mnie. Nie samej tylko z Tomkiem ;) Skomplikowane? Może trochę, ale jakże sympatyczne :)

Przepiękna pogoda, Vespa i czułam się jak w Rzymie ;)

a do czego prowadzi ta historia? do poznania Janka! chłopca o najkomiczniejszej mimice buzi jaką widziałam.
















natomiast nie wiem co będzie dalej, ale będzie na pewno :) bo takie jest życie.