piątek, 19 września 2008

Sylwia i Piotr 6 września 2008

na początku września wybrałam się do Poznania, intensywna podróż, nie było nawet chwili czasu bym zobaczyła Jeżyce i ulicę Roosvelta, a kiedyś tam dziecięciem będąc ;) obiecałam sobie, że jak będę w Poznaniu, to odwiedzę te miejsca poznane dzięki książkom Musierowicz. A tu nic ;) nie dało się, ale na pewno kiedyś się uda :) W każdym bądź razie dane mi było uczestniczyć w wielkim dniu Sylwii i Piotra. Sylwia zaskoczyła i zauroczyła suknią - przepiękny, bardzo oryginalny i nowoczesny model. Popatrzcie zresztą sami.








a tu ryż jak płatki śniegu :)


Brak komentarzy: