myślicie że tą gębę to ma pełną jabłek antonówek czy może prawdziwków? ;)
Zaczął się dla mnie czas imbiru i soku malinowego, polecam herbatę z tymi dodatkami wszystkim tych którym zimno (kup świeży imbir, obierz, skrój ze dwa plasterki i wrzuć razem z herbatą, zalej wrzątkiem, odczekaj, wlej sok, delektuj się).
A tym którym brakuje energii dedykuję poniższe zdjęcie, to ostatni mazurski plener, okolice Giżycka, w Warszawie wtedy siąpiło a my z Agnieszką i Marcinem łapaliśmy słońce.