poniedziałek, 13 sierpnia 2012

na poniedziałek dobry uśmiech i energia.

Kilka tygodni temu fotografowałam ślub mojego kolegi z liceum. Zanim poznałam jego dziewczynę i spotkaliśmy się by omówić szczegóły zdjęć byłam ciekawa, kogo sobie Michał wybrał. Po spotkaniu - a zwłaszcza po dniu ślubu wiem, że wybrał idealnie. Karolina jest jak Tina Turner (te nogi), elektrownia atomowa (energia!) oraz jak wygrana w totka (uśmiech)  w jednym ;D Pasują do siebie fantastycznie.

Cały ślub zasługuje na dłuższy wpis bo był oryginalny, przepięknie przygotowany a wesele było najbardziej energetycznym jakie widziałam. Dzisiaj kilka zdjęć jako zapowiedź.

 Dodam tylko że fantastyczną oprawą kwiatową zajęła się Asia z Kwiatowej Manufaktury,  koordynowała Ewa z Krainy Ślubów  a to piękne miejsce to Dwór Many ze wspaniałą autorską kuchnią szefa kuchni.








































uwielbiam to zdjęcie!!!








1 komentarz:

mi. pisze...

to ostatnie jest genialne! graficzne, energiczne! posłać koniecznie na jakieś konkursy! i trzymam mocno kciuki! :)