piątek, 22 sierpnia 2008

popłynęłam na długi samotny rejs





:) żart oczywiście, to w przerwie baaardzo fajnej sesji zdjęciowej. Zawsze marzyłam o parze która zgodzi się na to by w całym ślubnym rynsztunku dać się zaciągnąć do wody - i spełniło się to moje fotograficzne marzenie. I to dwa raz w ciągu ostatnich dwóch tygodni! Na razie obydwie pary mi pouciekały w miejsca gdzie woda jest cieplejsza ;) ale jak wrócą, zajmiemy się obróbką i wtedy coś pokażę.

Brak komentarzy: