Ale wracając do tego zdjęcia, zobaczyłam je i przypomniałam sobie co myślałam w czasie ich pierwszego tańca. A myślałam, że jest to chyba najpiękniejszy pierwszy taniec jaki widziałam, nie dlatego że kroki były rodem z Tańca z Gwiazdami (swoją drogą układ był piękny) ale dlatego że wszyscy goście uczestniczyli w tym tańcu. Stojąc dookoła, puszczając kolorowe bańki, uśmiechając się i żywiołowo reagując na to co się działo, wspaniali goście których życzę każdej parze młodych na weselu :)

A popatrzcie na uśmiech Iwony, w takich chwilach uwielbiam swoją pracę :)
Przy okazji chciałam serdecznie pozdrowić Magdę i Mariusza - moją zeszłoroczna parę która również bawiła się na tym weselu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz