czwartek, 15 stycznia 2009

gigantyczna potrzeba

Odkąd się przeprowadziłam (a leci już kolejny miesiąc) odczuwam potrzebę, która rośnie i rośnie. Potrzebę posiadania kota - albo mówiąc bardziej realistycznie bycia posiadaną przez kota. Wczoraj byłam odwiedzić rodziców, z odwiedzin zrobił się dwugodzinny seans głaskania, na szczęście koty są dwa (Perła i Suseł) więc mogłam uszczęśliwić obydwa.
Z kotami dom jest fajniejszy, człowiek tez jest chyba fajniejszy. Chyba zacznę akcję uświadamiania Maćka jak bardzo kot jest w domu potrzebny ;)


chociażby:

kot jest niezbędny do zdjęć!



Perła (to czarne dziwne) Suseł (to piękne futrzane) wiele razy wystepowali jako pełnoprawni modele.



5 komentarzy:

studio navigo pisze...

Ewo Leno, kociane zdjęcia piękne, koty wnoszą dodatkową zmysłowość i zagadkowość, pasują do Ciebie :)

a zdjęcie z dziewczyną, chłopakiem i kotem nieodmiennie wprawia mnie w zachwyt, odkąd zobaczyłam je po raz pierwszy

Ewa Lena Brzozowska pisze...

i się chyba udało, zaczynam szukanie odpowiedniego kota ;)

matrimonio Krzysztof Tkacz pisze...

Ewa, obowiązkowo kot w domu być musi. Najlepiej tak jak u mnie dwa ;)

Murawska Iwona pisze...

świetne zdjecia .. kot perfekcyjny :)

www.juliamolner.com pisze...

jestem zazdrosna!
Ewo, nie no! nie moge! strasznie lubie ta zwyslowosc w Twoich zdjeciach